- Google zainwestuje pół miliarda dolarów w konkurenta Alibaby
- Internetowi giganci wytaczają działa przeciw politycznym manipulacjom
- Twierdził, że kobiety nie nadają się do pracy po IT. Szef Google przerwał urlop i sam zajął się sprawą
- Kobiety nie zaakceptować nadają się do roboty w IT? Burza według słowach pracownika Google
- Google odkurza okulary. Kiedyś budziły kontrowersje, teraz wracają przy nowej wersji
150 mln dolarów planuje oddać koncern Google na powiększenie różnorodności w zatrudnieniu. Technologiczny gigant chce przełamać m. in. stereotyp, że inżynierami mogą być tylko chłopi. Będzie też współpracował z Disney'em.
Google ogłosił ambitny projekt. Gigant wraz z Mountain View planuje oddać 150 mln dolarów na zwiększenie różnorodności w zatrudnieniu. Chodzi o to, aby przedsiębiorstwa zatrudniały osoby na takich samych prawach bez względu m. in. na płeć, przynależność rasową, religijną czy rasową.
Google do lamusa? Islandia stawia na "żywą" wyszukiwarkę
Bo to przekłada się też na wyższą innowacyjność i większe dochody firm.Co zrobią?
Jak zapowiedziały władze technologicznego giganta część wielkiej kwoty trafi do zewnętrznych organizacji i społeczności walczących o różnorodność, a reszta zostanie wykorzystana na wewnętrzne działania firmy. Wśród tych drugich znajdzie się m. in. pomoc w edukacji inżynierów na uniwersytetach, gdzie uczą się głównie czarnoskórzy, jak i również w stworzeniu, wraz z Disney'em bajek poprawiających wizerunek dziewcząt pracujących przy IT. Google chce także poszukiwać talentów na potężniejszej liczbie uniwersytetów.
Nie są bez winy
Plan Google to pokłosie przede wszystkim zeszłorocznego raportu dotyczącego różnorodności w tej firmie. Wynikało tu, że zaledwie trzydziestu proc. pracowników koncernu wówczas kobiety, 2 proc. wówczas czarnoskórzy, a 3 proc. to Latynosi. Zdecydowaną wielu, czyli 61 proc. stanowili biali pracownicy płci męskiej.
Źródło: google. com Różnorodność w Google w 2014 roku
Google nie jest jedyną firmą, która posiada problemy spośród różnorodnością i chce to zmienić. Na podobny chód zdecydowało się Apple, które przekazało 50 mln dolarów organizacjom walczącym o prawa mniejszości i kobiet. Natomiast Intel wydał 300 mln dolarów na program oświatowy dla studentów, którzy potrafią być dyskryminowani ze względu na rodowód, religię, czy rasę.